Przesłanki wyłączające odpowiedzialność lekarza za błąd w sztuce lekarskiej – (art. 160 § 1 i 2 kk) i nieumyślne spowodowania śmierci pacjenta – (art. 155 § 1 kk) w świetle najnowszego orzecznictwa sądowego.
„Za błąd lekarski uznać należy zachowanie sprzeczne z wiedzą i praktyką medyczną. Z samego faktu nastąpienia skutku nie można wyprowadzać wniosku, że lekarz (gwarant) działał nieracjonalnie. Ocena w tym zakresie musi być bowiem zrelatywizowana do stanu z chwili konkretyzacji niebezpieczeństwa, nie zaś ex post.”
Ostatnimi czasy w ramach prowadzonej przeze mnie praktyce adwokackiej zauważyłem wzrost bezzasadnych roszczeń pacjentów lub ich rodzin adresowanych wobec lekarzy. Zjawisko to niestety skorelowane jest ze społecznym ostracyzmem kierowanym w kierunku służby zdrowia, jak też w tle pojawia się ministerialne zaostrzanie polityki karnej uderzającej w lekarzy pod pretekstem walki z pospolitą przestępczością.
Do wojny prawnej z lekarzami dołączają również firmy nakłaniające do występowanie na drogę sądową przeciwko lekarzom upatrujące w tym swój zysk
Schemat uznania, że lekarz ponosi odpowiedzialność za niepożądane skutki medyczne opiera się na prymitywnym założeniu, iż za każdy skutek w postaci śmierci lub choroby ponosi odpowiedzialność lekarza, pod opieką którego pozostawał pacjent w chwili leczenia. Pokrzywdzeni – chory lub jego rodzina oceniają działania lekarza przez pryzmat wiedzy zdobytej na temat zdarzenia lub choroby wyrobiony po wielomiesięcznym lub wieloletnim upływie czasu, w czasie którego dochodzą do wniosków, że lekarz „powinien zrobić więcej” – np. przeprowadzić dodatkową diagnostykę lub zastosować odmienne leczenie. Z takiej perspektywy widzenia osoby te zapominają jednak, że lekarze z uwagi na zły stan zdrowia pacjenta muszą podejmować nierzadko decyzje w bardzo krótkim czasie, stojąc często przed wyborem pomiędzy leczeniem i diagnostyką. Osoby te nie biorą również pod uwagę, że lekarze mają często z uwagi na zaniedbania pacjenta, bardzo skąpą wiedzę początkową o schorzeniach pacjenta i jego dolegliwościach.
W aktualnym orzecznictwie sądowym dotyczących zagadnień związanych z błędem w sztuce medycznej (art. 160 § 1 i 2 kk) i nieumyślnym spowodowaniem śmierci pacjenta – (art. 155 § 1 kk) dominuję pogląd, że „zakres obowiązków ciążących na gwarancie (lekarzu) musi być definiowany w odniesieniu do tego momentu czasowego, w którym on działa, w oparciu o wtedy dostępne mu informacje o okolicznościach stanu faktycznego. W odniesieniu do tego momentu formułowane powinny być wnioski co do zakresu realizacji tychże obowiązków i niebezpieczeństw, które wynikać mogą z ich zaniechania. Ocena w tym zakresie musi być bowiem zrelatywizowana do stanu z chwili konkretyzacji niebezpieczeństwa, nie zaś ex post (vide: A. Zoll, w Kodeks karny. Komentarz t. I, 2007, s.70). Skutek będący znamieniem przestępstwa popełnionego z zaniechania może być przypisany sprawcy tylko wówczas, gdy był on przewidywalny, a niebezpieczeństwo dla dobra prawnego rozpoznawalne. Taki pogląd został wyrażony między innymi w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 24 maja 2017 II Aka 59/17. W stanie faktycznym tej sprawy prokurator zarzucił obu oskarżonym, że narazili pacjentkę K. M. będącą w ciąży bliźniaczej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w ten sposób, że zaniechali przeprowadzenia specjalistycznych badań dopplerowskich USG (tj. przepływów maciczno – łożyskowych), które wykazałyby objawy niewydolności łożysk, a nawet ich przedwczesnego oddzielenia się co doprowadziło w konsekwencji do zaniechania rozwiązania ciąży cesarskim cięciem. W wyniku tych zaniechań miało dojść do śmierci matki i dwojga jej nienarodzonych dzieci. Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił obu oskarżonych lekarzy od powyższego orzeczenia odwołał się Urząd Prokuratorski oraz pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych. Obie apelacji zostały oddalone zaś wyroku uniewinniający utrzymany w mocy. Sąd Apelacyjny uzasadniając swoją decyzje wskazał, na brak możliwości przypisania obu lekarzom winy z licznych powodów. W szczególności wskazano na brak związku przyczynowego pomiędzy skutkiem w postaci śmierci, a działaniami lub zaniechaniami oskarżonych lekarzy. Wskazano również na brak możliwości przypisania obu oskarżonym działania niezgodnego z aktualnym stanem wiedzy medycznej. Sąd Apelacyjny wskazał również, że standardy działania obu lekarzy były zgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej i w żaden sposób nie odbiegały od przyjętych standardów w Polsce. Podkreślić należy, że przyjęty przez nich model postępowania był adekwatny – w świetle ówczesnej wiedzy medycznej, świadomości sytuacyjnej oskarżonych, możliwości przedmiotowego szpitala i obowiązujących standardów – do istniejącej wówczas sytuacji pacjentki i jej dzieci. Należy bowiem pamiętać, że schorzenie mikroangiopatii będącego przyczyną bezpośredniego niebezpieczeństwa, a w konsekwencji przyczyną śmierci nie zdiagnozowano u pokrzywdzonej nie tylko przez 7 miesięcy ciąży, ale przez całe 20 lat jej życia. Z kolei w pieczy obu oskarżonych była ona od kilku – w przypadku jednego. – do kilkunastu godzin w przypadku drugiego Nie mieli oni wówczas szans by postawić prawidłowe rozpoznanie, a w konsekwencji wdrożyć właściwe leczenie: „… pewne rozpoznanie tego zespołu w warunkach Szpitala w Poznaniu. w 2006 r. nie było możliwe. Wymagało to bowiem m.in. oznaczenia aktywności białka (…), czego w tamtym okresie nie wykonywał żaden ośrodek w naszym kraju…”.
Podkreślenia wymaga, że przypisanie lekarzom winy odbyło się na podstawie nierzetelnej i niewiarygodnej opinii zespołu biegłych, dopiero sięgnięcie do opinie zespołu biegłych z innego ośrodka, przyczyniło się do uznania, że standardy leczenia przyjęty przez obu lekarzy były prawidłowe.
Reasumując odpowiedzialność lekarza w polskim prawie za skutek w postaci powikłania, choroby i śmierci pacjenta nie może mieć charakteru absolutnego i nie może być wyprowadzony jedynie z zaistniałego skutku w postaci nieporządzonego zdarzenia medycznego. Za każdym razem organy analizujące prawną odpowiedzialność lekarzy winny mieć na uwadze również prawidłowość przyjętych standardów działania, stan wiedzy lekarza, czas jego kontaktu z pacjentem, jak również stan zdrowia pacjenta przed kontaktem z lekarzem.
Wszystkie te przesłanki winny być rozważane w kontekście istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem lub zaniechaniem lekarza (gwaranta) a skutkiem negatywnym dla pacjenta.
adw. Jakub Radlmacher
Photo by Piron Guillaume on Unsplash