Zignorowanie obowiązków procesowych oraz faktu wszczętego postępowania karnego może okazać się dotkliwe poprzez uruchomienie przez właściwą jednostkę prokuratury lub sąd procedury Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) na terenie Unii Europejskiej i wreszcie Poszukiwań Międzynarodowych we współpracy z Interpolem. Po wdrożeniu tych czynności przewidzianych między innymi w art. 607d kodeksu postępowania karnego w każdej sytuacji osoba ścigana może zostać zatrzymana w dowolnym kraju Unii Europejskiej i całego świata, co wiąże się ze stosowaniem aresztowania, przejścia uciążliwej procedury ekstradycyjnej i dalszego tymczasowego aresztowania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. O ile procedury te odbywają się w miarę sprawnie na terenie UE, to stają niezwykle uciążliwie po zatrzymaniu na terenie państw niestowarzyszonych np. Rosji. W znanym mi drastycznym przypadku pobyt w rosyjskimi zakładzie karnym trwał aż 9 miesięcy do chwili wydania stronie polskiej, podczas gdy postępowanie sądowe w Polsce nie trwało nawet 6 miesięcy i zakończyło się uniewinnieniem oskarżonego od większości zarzucanych czynów i umorzeniem postępowania karnego w zakresie pozostałych czynów wobec przedawnienia ich karalności. W czasie procesu w kraju oskarżony odpowiadał z wolnej stopy.
Z wyżej przedstawionych powodów zasadnym jest jak najszybsze wyjaśnienie swojej sytuacji prawnej w kraju, tak by uniknąć problemów, które mogą powstać po niespodziewanym ujęciu osoby przeciwko której toczy się postępowanie karne.