Jazda pod wpływem alkoholu, unormowania, skutki prawne, przypadek Łukasza Ż.

Polskie przepisy penalizujące jazdę pod wpływem alkoholu należą do najbardziej restrykcyjnych w Europie.  Spożycie nawet niewielkiej dawki alkoholu, a następnie kierowanie samochodem, może stać się przyczyną potężnych problemów prawnych i finansowych. Zatem jeżeli wypiłeś nie jedź.

Kolejne przykłady łamania zakazu prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu wskazują jednak, że restrykcyjność przepisów nie odstrasza kolejnych sprawców od popełniania przestępstw drogowych pod wpływem alkoholu. Ostatnim takim bulwersującym przykładem złamania prawa szeroko opisywania w mediach jest sprawa Łukasz Ż, podejrzewanego o spowodowanie w dniu 15 września 2024 r. w Warszawie na Trasie Łazienkowskiej, wypadku drogowego z wielokrotnym skutkiem śmiertelnym oraz spowodowaniem poważnych obrażeń ciała u innych osób. Z informacji medialnych wynika, że ten mężczyzna prowadził pojazd z ogromną prędkością będąc pod znacznym wpływem alkoholu, uderzył w poprzedzający samochód, taranując go i spowodował jego rozbicie na barierach ochronnych, zaś zaraz po wypadku zaś uciekł z miejsca zdarzenia nie podejmując prób udzielenia pomocy komukolwiek. Na skutek tego wypadku śmierć poniósł kierowca staranowanego samochodu, jego żona, ciężkie obrażenia poniosły małoletnie dzieci małżeństwa oraz pasażerka pojazdu kierowanego przez Łukasza Ż. Jaka kara grozi Łukaszowi Ż za spowodowanie tego zdarzenia? Dowiecie się Państwo, w dalszej części artykułu.

Stan prawny:

Na wstępie powiedzieć trzeba, że jazda po alkoholu może stanowić wykroczenie mówimy wtedy o stanie użycia alkoholu i w takim przypadku o stężeniu od 0,2 do 0,5 promila albo przestępstwo jeżeli stężenie alkoholu we krwi lub wydychanym powietrzu przekracza 0,5 promila.

Konsekwencje prawne jazdy po użyciu alkoholu zostały określone w art. 87 i 29 kodeksu wykroczeń.  Pozornie negatywne konsekwencje jazdy po użyciu alkoholu nie są dotkliwe. Jednak przy okazji popełnienia tego wykroczenia, następuję u wielu kierowców często niemiłe zaskoczenia i nie chodzi nawet, w tym przypadku o wysokość przewidzianej grzywny, która często bywa dotkliwa i wynosi  od 2.500 zł nawet do 30.000 zł, co obligatoryjny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który sąd orzeka na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Najczęściej sąd zakaz ten orzeka na okres 6 miesięcy, jednakże zdarzyć się może, że nieprzejednany sędzia wymierzy nawet w maksymalnym wymiarze 3 lat. Wymierzenie tego środka karnego powyżej jednego roku, powoduje konieczność zdania ponownie egzaminu, co samo w sobie stanowi poważną sankcję dla kierowców i duży stres. Zatem pomimo tego, że mamy do czynienia „tylko” z wykroczeniem możemy być rozczarowani przebiegiem sprawy i przykrościami wynikającymi ze „wskoczenia za kółko po jednym piwie

Jazda pod wpływem alkoholu, to już bardzo poważna sprawa, a co za tym idzie poważniejsze problemy na horyzoncie bowiem mamy do czynienia z przestępstwem, które w pewnych przypadkach doprowadzić może nawet do wieloletniego więzienia. Jeżeli zawartość alkoholu we krwi jest równa lub przekracza stężenie o wartości 0,5 promila mamy do czynienia z czynem opisanym w art. 178 a § 1 kodeksu karnego, zgodnie z którym jazda pod wpływem alkoholu zagrożona karą pozbawienia wolności do lat 3. Oczywiście w przypadku pierwszego skazania za ten czyn winny może liczyć, na dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia kary, jednak pamiętać należy, że jest to zasada od której mogą się pojawić wyjątki – w postaci skazania na bezwzględną karę pozbawienia wolności. Pamiętać jednak należy, że oprócz skazania, niezwykłą dotkliwą sankcją jest zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, zgodnie z art. 42 § 2 sąd orzeka (a zatem nie może od tego obowiązku odstąpić) zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od lat 3 do 15. W praktyce pierwsze skazanie wiązać się będzie z utratą prawa jazdy na minimalny okres 3, chyba że stężenie alkoholu we krwi inne okoliczności sprawy przekonają sąd by wymierzyć surowszych zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Przy tej okazji wspomnieć należy, że istnieją dwie furtki umożliwiające skrócenie okresu nawet minimalnego. Pierwszy z nich, to przy uprzedniej niekaralności – możliwość wnoszenia o warunkowego umorzenie postępowania karnego – art. 66 § 1 kk, wówczas możliwe jest wnoszenie o orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdu tylko na jeden rok lub nawet wnoszenie do sądu o nieorzekanie tego zakazu. Druga zaś, wniosek składany po połowie okresu zakazu, o jego dalsze odbycie w ten sposób, że możliwe będzie prowadzenie samochodu wyposażonego w urządzenie badające stan trzeźwości kierowcy. Oczywiście uzyskanie takiej zgody nie zwalnia wnioskodawcy z obowiązku spełnienia wszystkich wymagań administracyjnych koniecznych do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Konieczne zatem będzie powtórzenie egzaminu na prawo jazdy, ale również zdanie testów psychomotorycznych oraz uzyskania zaświadczenia lekarskiego z którego wynikać będzie, że kandydat na kierowcę nie jest uzależniony od alkoholu.

Oprócz, skazania na karę pozbawienia wolności, w przypadku gdy stężenie alkoholu w trakcie prowadzenia pojazdu mechanicznego było równe lub przekraczało 1,5 promila sąd będzie zobowiązany do orzeczenia przepadku prowadzonego samochodu – art. 44b kk. W przypadku, gdyby samochód ten stanowił własność innej osoby, lub też nastąpiło zbycie lub ukrycie tego samochodu, sąd orzeknie przepadek kwoty pieniędzy stanowiącej równowartość samochodu. Sąd może odstąpić od tego obowiązku w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Dodać należy, że w przypadku spowodowania wypadku lub katastrofy w ruchu lądowym sąd może orzec przepadek samochodu jeżeli stężenie alkoholu jest wyższe niż 1 promil. Oczywiście w przypadku, gdy stężenie to będzie równe lub przekroczy 1,5 promila sąd będzie zobowiązany do orzeczenia takiego przepadku.

To jednak nie koniec, ustawodawca nie zna litości dla pijanych kierowców, którzy pod wpływem alkoholu spowodowali katastrofę lub wypadek ze skutkiem śmiertelnym. W takiej sytuacji sąd orzeka karę pozbawienia  surowszą tj. w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę czyli w praktyce sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia katastrofą zagrożone jest karą od 6 miesięcy do 8 lat – zaś w przypadku spożycia kara wynosi od 1 roku do 16 lat., zaś w przypadku spowodowania wypadku do lat 6. Jeżeli skutkiem wypadku lub katastrofy jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowiek, wówczas są nie może skazać na karę niższą niż 3 lata, jeżeli następstwem czynu jest śmierć człowieka, do dwukrotności górnego zagrożenia (16 lat), a w przypadku wypadku – art. 177 §1 kk – 20 lat wolności, zaś w przypadku katastrofy nawet 30 lat pozbawienia wolności!

Ocena i uwagi

Lektura zatem powyższych przepisów wprost wskazuje, że jazda po użyciu alkoholu lub pod jego wpływem zgodnie z polskimi normami prawa karnego zagrożona jest surowymi karami i dotkliwymi konsekwencjami finansowymi włącznie z konfiskatą samochodu lub rynkową wartością jego równowartości. Pamiętać również należy, że w przypadku wyrządzenia krzywdy i szkody w majątku innych uczestników ruchu drogowego – ubezpieczyciel dokona wypłacenia zadośćuczynień i odszkodowań, jednak będzie przysługiwało mu prawo regresu do nietrzeźwego sprawy. Oznacza, to, że firma ubezpieczeniowa będzie żądała od sprawcy zwrotu pieniędzy które wypłaciła pokrzywdzonym w sprawie. Spowodowanie zatem poważnego wypadku pod wpływem alkoholu może w konsekwencji prowadzić do wieloletniej odsiadki jak i utraty całego posiadanego majątku.

Przechodząc do sprawy Łukasza Ż, przy przyjęciu kwalifikacji prawnej z art. 177 § 2  w zw. z art. 178 § 1a ust 2 kk (spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym, pod wpływem alkoholu), grozi temu mężczyźnie kara 20 lat pozbawienia wolności. Jest to jednak kwestia jeszcze otwarta, albowiem w jego przypadku, w zależności od ustaleń prokuratury możliwe jest przypisanie innej, surowszej kwalifikacji prawnej –  zarzutu z art. 173 § 3 kk w zw. z art. 178 § 1 a ust 2 (spowodowanie katastrofy w komunikacji ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu), wówczas górne zagrożenie to 30 lat pozbawienia wolności. Różnica pomiędzy wypadkiem ze skutkiem śmiertelnym a katastrofą zasadza się w zasadzie na ustaleniu, czy zdarzenie to zagrażało życiu i zdrowi oraz mieniu wielu osób (więcej niż 10-ciu), co w opisywanej sytuacji nie jest wykluczone.

W tej sprawie jednak, to nie musi być ostatnie słowo prokuratury – jeżeli bowiem śledczy ustalą, że wypadek został spowodowany celowo, lub chociażby w zamiarze ewentualnym – możliwe jest również rozważenie postawienie zarzutu  z art. 148 § 2 kk – zabójstwo wielu osób, wówczas najniższa kara za ten czyn to 15 lat albo dożywocie.

Reasumując jazda pod wpływem alkoholu czy narkotyków może tragicznie się skończyć nie tylko dla innych uczestników ruchu drogowego ale również dla kierującego w takim stanie. Jedna lekkomyślna decyzja może doprowadzić do przekreślenia całej linii życia, utraty życia, zdrowia, dobrego imienia, wolności czy majątku. Żadne tłumaczenie czy wymówka nie może uzasadnić decyzji o prowadzeniu pojazdu w takim stanie, krótka odległość przejazdu, małże stężenie, czy konieczność pilnego załatwienia sprawy, w dobie ogólnej dostępności różnych form transportu publicznego, takie wyjaśnienia są nie poważne i nie zasługują na jakiekolwiek zrozumienie, zatem picie alkoholu nigdy nie powinno iść w parze z wsiadaniem za przysłowiowe kółko.

Inne wpisy

Wyrok rozwodowy do kosza?

Wyrok rozwodowy do kosza?

Sąd Najwyższy podjął uchwałę, w której orzekł, że część rozwodów przeprowadzanych w ostatnich latach w Polsce jest nieważna.